Brak ochoty na cokolwiek... działanie zimy/jesieni (jak zwał tak zwał ) i braku słońca czy tego, że oglądając prace Koboicznej i innych osób wiekiem mi podobnych można wpaść w depresję?
Nawet nie będę się przyznawać co w ogóle narysowałam. Czasem mam ochotę całą swą galerię wyczyścić i zostawić dA dla favków, bo szczerze mówiąc niewiele więcej tu obecnie robię.
Na NWD jest tyle zjazdów ostatnio, a ja nie dość, że kasy nie mam (i co ja kupię pod choinkę?)